Pierwszy Tydzień Wielkiego Postu – Poniedziałek
6. ISTNIENIE I DZIAŁANIE DIABŁA
1. Diabeł istnieje, działa w ludziach i w społeczeństwie. Jego działanie jest tajemnicze, lecz rzeczywiste i skuteczne.
2. Kim jest diabeł? Ograniczona moc diabła.
3. Ufność w Jezusie Chrystusie, zwycięzcy diabła. Moc wody święconej.
6.1 Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę (...) Na to rzekł mu Jezus: „Idź precz, szatanie!” – czytaliśmy w Ewangelii wczorajszej Mszy świętej (Mt 4, 8-11).
Diabeł istnieje. Mówi o nim całe Pismo Święte, od Księgi Rodzaju do Apokalipsy. W przypowieści o kąkolu Pan twierdzi, że nieprzyjaciel nasiał chwastu między pszenicę (Mt 13, 25). W przypowieści o siewcy Pan opowiada o tym, jak do człowieka przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu (Mt 13, 19).
Niektórzy, skłonni do powierzchownego optymizmu, sądzą, że zło jest tylko przypadkową niedoskonałością w świecie ustawicznie ewoluującym ku lepszej przyszłości. Historia człowieka ulega jednak złym wpływom diabła. Również w naszych czasach występują objawy wytężonego działania złego ducha, których nie można wytłumaczyć samą działalnością ludzką. Diabeł czyni spustoszenie w naszym człowieczeństwie. Niewątpliwie „w ciągu całej historii ludzkiej toczy się ciężka walka przeciw mocom ciemności; walka ta zaczęta ongiś u początku świata, trwać będzie do ostatniego dnia, według słowa Pana”[[1]]. W ten sposób diabeł powoduje nieobliczalne szkody natury duchowej, a pośrednio nawet natury fizycznej, w jednostkach i społeczeństwie.
Działanie diabła jest tajemnicze, rzeczywiste i skuteczne. Od pierwszych wieków chrześcijanie byli tego świadomi. Święty Piotr przestrzegał: Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży, szukając kogo pożreć. Mocni w wierze przeciwstawcie się jemu. (1 P 5, 8).
Wraz z przyjściem Jezusa panowanie diabła zostało ograniczone, gdyż Pan „wyrwał nas z mocy szatana”[[2]]. Dzięki odkupieńczemu dziełu Chrystusa diabeł może wyrządzić prawdziwą szkodę tylko tym, którzy dobrowolnie na to pozwalają, przyzwalając na zło i oddalając się od Boga.
W licznych fragmentach Ewangelii Pan jawi się jako zwycięzca diabła, wyzwalając wielu ludzi z diabelskiego opętania. W Jezusie jest nasza nadzieja, On nie dopuści, byśmy byli kuszeni ponad nasze siły. Diabeł będzie się starał „uwieść i doprowadzić ducha ludzkiego do naruszenia przykazań Bożych, zaciemniając stopniowo serca tych, którzy starają się służyć Bogu, po to, aby zapomnieli o prawdziwym Bogu i służyli jemu tak, jak gdyby on był prawdziwym Bogiem”[[3]]. Czyni tak zawsze na tysiąc różnych sposobów. Lecz Pan dał nam środki do zwyciężenia wszystkich pokus, nikt nie grzeszy z konieczności. Zastanówmy się głęboko podczas tego Wielkiego Postu, co to oznacza.
Ponadto, żeby wyzwolić nas od diabelskiego wpływu, Bóg dał nam anioła, który nam pomaga i strzeże nas. „W godzinie próby zwróć się do Anioła Stróża, a on obroni cię przed szatanem i podsunie święte natchnienia”[[4]].
6.2 Diabeł jest istotą osobową, rzeczywistą i konkretną, o naturze duchowej i niewidzialnej, która przez swój grzech na zawsze odłączyła się od Boga. Jest ojcem kłamstwa (J 8, 44), grzechu, niezgody, nieszczęścia, nienawiści, niedorzeczności i zła, które występują na ziemi. Jest chytrym i nienawistnym wężem, który przynosi na świat śmierć, nieprzyjacielem, który zasiewa zło w sercu człowieka. Jest jedyną istotą, której powinniśmy się bać, jeżeli nie trwamy przy Bogu. Jego jedynym celem, z którego nie zrezygnuje, jest nasza zguba. Codziennie stara się to urzeczywistnić wszystkimi środkami, będącymi w jego zasięgu. Wszystko zaczęło się od tego, że diabeł odrzucił Boga i Jego królestwo, uzurpując sobie Jego najwyższe prawa i próbując przeszkodzić ekonomii zbawienia i odwrócić sam porządek całego stworzenia. Tę postawę odzwierciedlają słowa kusiciela zwrócone do naszych pierwszych rodziców: Będziecie jako bogowie. W ten sposób zły duch stara się wszczepić człowiekowi postawę rywalizacji, niepodporządkowania się Bogu, a nawet przeciwstawieniu się Mu, co stało się motywacją całej jego egzystencji.
Diabeł jest pierwszym sprawcą zła i niezgody, podziałów powstających w rodzinie i w społeczeństwie. „Załóżmy, na przykład – powiada kardynał Newman – że na ulicach dużego miasta nagle zapadnie ciemność; możecie sobie wyobrazić, jaki powstałby chaos i zgiełk. Przechodnie, powozy, samochody, konie – wszystko by się pomieszało. W takim stanie znajduje się świat. Zły duch, który działa w synach niewiary, bóg tego świata, jak mówi święty Paweł, zaślepił oczy tych, co nie wierzą, i oto muszą się kłócić i dyskutować, ponieważ zboczyli ze swej drogi, a ponieważ nie widzą, jeden zderza się z drugim, jeden mówi to, inny coś innego”[[5]].
W swoich pokusach diabeł posługuje się oszustwem, ponieważ łudzi fałszywymi dobrami i fikcją szczęśliwości, co zawsze prowadzi do samotności i goryczy. Poza Bogiem nie istnieją, nie mogą istnieć, ani prawdziwe dobro, ani prawdziwe szczęście. Poza Bogiem jest tylko ciemność, pustka i największy smutek. Moc diabła jest jednak ograniczona i również on znajduje się pod panowaniem i władzą Boga, który jest jedynym Panem wszechświata. „Wnętrze człowieka musi posiadać wielką wartość w królestwie duchów, skoro aniołowie mają obowiązek je ochraniać. Bóg zaś obrał je za mieszkanie. Złe i dobre duchy nie mają do niego swobodnego dostępu”[[6]].
Diabeł, podobnie jak anioł, nie może przeniknąć do naszego wnętrza, jeżeli my tego nie chcemy. „Nikt nie wątpi, że duchy nieczyste znają jakość naszych myśli, wnioskują jednak o niej na podstawie zewnętrznych i uchwytnych zmysłami przejawów, tzn. na podstawie naszego usposobienia, słów, uczynków i skłonności. Z całą pewnością nie mogą jednak poznać myśli, które nie opuściły jeszcze wnętrza naszej duszy”[[7]]. Pewną jest rzeczą, że diabeł nie może uwieść nikogo, kto dobrowolnie nie udzieli mu zgody własnej woli. „Święty Augustyn porównuje czarta do wielkiego psa, który uwiązany, szczeka i robi mnóstwo hałasu, ale ugryźć może tylko tych, którzy za bardzo się do niego zbliżą”[[8]]. Oznacza to, że „ (…) żadna siła ludzka nie może go poskromić i tylko w promieniach światła Bożego można odkryć podstępy. Dlatego też dusza nie zwycięży jego potęgi bez modlitwy ani nie odkryje jego zasadzek bez umartwienia i pokory”[[9]].
6.3 Dzieje Apostolskie podsumowują życie Jezusa tymi słowami: przeszedł On, dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła (Dz 10, 38). A święty Jan tak wyjaśnia powód Wcielenia: Syn Boży objawił się po to, aby zniszczyć dzieła diabła (1 J 3, 8.).
Chrystus jest prawdziwym zwycięzcą diabła. Teraz władca tego świata zostanie wyrzucony precz (J 12, 31) – powie Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy. Bóg „postanowił wkroczyć w historię ludzką w sposób nowy i ostateczny, posyłając Syna swego w naszym ciele, aby przez Niego uwolnić ludzi spod władzy ciemności i szatana”[[10]].
Mimo to diabeł nadal posiada pewną moc nad światem, wynikającą z tego, że ludzie odrzucają owoce Odkupienia. Posiada władzę nad tymi, którzy w taki czy inny sposób dobrowolnie mu się oddają, przedkładając królestwo ciemności nad królestwo łaski. Pamiętajmy, że „moc Szatana nie jest jednak nieskończona. Jest on tylko stworzeniem; jest mocny, ponieważ jest czystym duchem, jest jednak stworzeniem: nie może przeszkodzić w budowaniu Królestwa Bożego”[[11]].
Wielkie poczucie bezpieczeństwa powinniśmy czerpać ze świadomości, że Pan Bóg zostawił nam tak wiele środków, umożliwiających nam stałą walkę i życie w tym świecie w pokoju i radości dobrych chrześcijan. Do tych środków należy modlitwa, umartwienie, częste przystępowanie do Komunii świętej i sakramentu pokuty, miłość do Najświętszej Maryi Panny. W obecności naszej Matki zawsze jesteśmy bezpieczni.
Skutecznym środkiem przeciwko wpływom szatana jest także woda święcona. „Pytasz, dlaczego zawsze z takim naciskiem polecam ci codzienne używanie z wody święconej. - Mógłbym wymienić wiele racji. Na pewno jednak wystarczy ci ten jeden argument świętej Teresy z Ávila: «Przed niczym złe duchy nie uciekają tak bezpowrotnie, jak przed wodą święconą»”[[12]].
Gdy się modlimy, powinniśmy więcej myśleć o tym, co wypowiadamy w ostatniej prośbie z Ojcze Nasz: I nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode Złego. Nie pozwól nam Panie popaść w niewierność, do której zachęca nas ten, który jest niewierny od samego początku. Najlepszym sposobem, aby pokazać, że chcemy zastąpić non serviam diabła naszym osobistym Serviam, jest szczególny wysiłek poczyniony w czasie tego Wielkiego Postu, żeby okazać wierność wobec tego, czego Bóg od nas oczekuje.
- Będę Ci służył, Panie.