szukaj
Wyślij rozważanie na email
:
Rozważania na każdy dzień

sobota, 08 lutego 2025

Czwarty Tydzień Zwykły – Sobota
33. UŚWIĘCANIE ODPOCZYNKU

           1. Zmęczenie Jezusa. Naturalna potrzeba odpoczynku.
           2. Zmęczenie uczy pokory, męstwa i uporządkowania. Uświęcanie zmęczenia.
           3. Obowiązek odpoczynku. Należy odpoczywać, by lepiej służyć Bogu i innym ludziom.

33.1 Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali. A On rzekł do nich: „Pójdźcie wy sami osobno na pustkowie i wypocznijcie nieco!”. Te słowa ... ukazują nam troskę Jezusa o uczniów. Po intensywnej misji apostolskiej Apostołowie odczuwają naturalne zmęczenie i brak sił.
     więcej..

niedziela, 09 lutego 2025

Piąta Niedziela Zwykła
Rok C

36. WIARA I POSŁUSZEŃSTWO W APOSTOLSTWIE

           1. Jezus nauczający z łodzi Piotra. Obfity połów. Wiara i posłuszeństwo niezbędne w apostolstwie.
           2. Skuteczność apostolstwa zależy od stopnia zjednoczenia z Chrystusem.
           3. Pan przebacza grzechy i obdarza łaską ludzi idących za Nim.

36.1 Św. Łukasz opowiada, jak Jezus stał nad Jeziorem Genezaret, gdzie dokonał tylu cudów i rozlał tak wiele łask. A tłum cisnął się do Niego tak, że nie miał skąd nauczać. Wszedł wówczas do łodzi i poprosił, by nieco odbito od brzegu, by mógł przemawiać do tłumu, który tam stał.

     więcej..

poniedziałek, 10 lutego 2025

Piąty Tydzień Zwykły – Poniedziałek
37. ŻYCIE W SPOŁECZEŃSTWIE

1. Stworzenie świata i człowieka. Człowiek jako istota społeczna.
2. Miłość i solidarność ludzka. Obowiązki społeczne jako element porządku moralnego.
3. Przyczynianie się do dobra wspólnego.

37.1 Pierwsza strona Pisma Świętego z prostotą i wspaniałością opisuje nam stworzenie świata: A widział Bóg, że były dobre wszystkie rzeczy, które wyszły spod Jego rąk. Potem, jako uwieńczenie wszystkiego, czego dokonał, stworzył człowieka i uczynił go na swój obraz i podobieństwo.
     więcej..

wtorek, 11 lutego 2025

18. MATKI BOSKIEJ Z LOURDES
WSPOMNIENIE

1. Objawienia w grocie. Najświętsza Maryja Panna – Salus infirmorum.
              2. Znaczenie choroby i cierpienia.
              3. Uświęcanie cierpienia. Uciekanie się do Matki Bożej.

18.1 Cztery lata po ogłoszeniu dogmatu o Niepokalanym Poczęciu, w grocie w pobliżu Lourdes czternastoletniej dziewczynie, Bernardecie Soubirous, objawiła się Najświętsza Maryja Panna. Pani była tak piękna, iż nie można było Jej opisać - opowiadała Święta.
     więcej..

środa, 12 lutego 2025

Piąty Tydzień Zwykły – Środa
39. GODNOŚĆ PRACY

1. Boże przykazanie pracy jako błogosławieństwo, a nie kara. Dzięki Chrystusowi praca ma znaczenie zbawcze.
2. Prestiż zawodowy. Lenistwo wielkim wrogiem pracy.
3. Cnoty wymagane dla dobrej pracy. Znaczenie pracy matek.

39.1 Po stworzeniu ziemi i zapełnieniu jej wszelkimi bogactwami Bóg wziął człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby uprawiał go i doglądał, czyli aby pracował. Pan, który uczynił człowieka na swój obraz , chciał także, aby człowiek miał udział w Jego mocy stwórczej i przekształcał materię...
     więcej..

czwartek, 13 lutego 2025

Piąty Tydzień Zwykły – Czwartek
40. POKORNA I WYTRWAŁA MODLITWA

       1. Uzdrowienie córki kobiety kananejskiej. Warunki prawdziwej modlitwy.
2.
Ufność dziecięca i wytrwałość w prośbach.
3. Modlitwa jako prośba o łaski nadprzyrodzone i dobra materialne, o ile służą one zbawieniu. Modlitwa za innych.

40.1 W Ewangelii z dzisiejszej Mszy świętej św. Marek opowiada, jak Jezus przybył wraz ze swymi uczniami w okolice Tyru i Sydonu. Tam podeszła do Niego pewna poganka, z pochodzenia Syrofenicjanka... Kobieta rzuciła się do Jego stóp i prosiła o uzdrowienie swojej córki, która była opętana przez diabła.
     więcej..

Drugi Tydzień Zwykły Czwartek
13. PILNE ZADANIE NAUCZANIA WIARY

       1. Jezus nauczający i uzdrawiający tłumy. Nagląca potrzeba nauczania doktryny.
2.
Otrzymywanie i przekazywanie prawd wiary. Znajomość prawd wiary konieczna w apostolstwie.
3. Głoszenie Ewangelii obowiązkiem chrześcijanina.

13.1 Ewangelia mówi o wielu przypadkach, kiedy ludzie cisnęli się do Pana, aby uzyskać uzdrowienie. W Ewangelii z dzisiejszej Mszy świętej (Mk 3, 7-12) czytamy, że za Chrystusem szło wielkie mnóstwo ludzi z Galilei. Także z Judei, z Jerozolimy, z Idumei i Zajordania oraz z okolic Tyru i Sydonu. Ludzi było tak wielu, że Pan polecił swym uczniom, żeby trzymali dla Niego stale w pogotowiu łódkę ze względu na tłum, aby na Niego nie napierano. Wielu bowiem uzdrowił i wskutek tego wszyscy, którzy mieli jakieś choroby, cisnęli się do Niego, aby Go dotknąć. Do Chrystusa przybywają ludzie potrzebujący, a on przyjmuje ich, ponieważ ma serce czułe i miłosierne. W ciągu trzech lat swego życia publicznego uzdrowił wielu ludzi, wyzwolił wielu opętanych przez złe duchy i wskrzesił wielu zmarłych. Nie uleczył jednak wszystkich chorych na świecie ani też nie usunął wszystkich boleści, ponieważ cierpienie nie jest złem absolutnym. Cierpienie może mieć ogromne znaczenie zbawcze, jeśli się je zjednoczy z cierpieniami Chrystusa.

Jezus dokonywał cudów, które w tamtych, konkretnych przypadkach polegały na usunięciu cierpień, ale przede wszystkim były znakiem i przejawem Jego Boskiego posłannictwa, to znaczy powszechnego i wiecznego odkupienia. My, jako chrześcijanie, kontynuujemy posłannictwo Chrystusa: Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu [...]. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata (Mt 28, 19-20). Przed Wniebowstąpieniem Jezus pozostawił nam skarb swojej doktryny, jedynej doktryny, która prowadzi do zbawienia. Zostawił też bogactwo sakramentów, byśmy do nich przystępowali w drodze do życia nadprzyrodzonego.

W dzisiejszych czasach istnieje mnóstwo ludzi tak samo potrzebujących, jak ci, o których wspomina Pismo Święte. Również dzisiaj wyglądają oni jak owce nie mające pasterza (Mt 9, 36), są zagubieni i nie wiedzą, ku czemu zwrócić swe życie. Pomimo całego postępu, jaki miał miejsce na przestrzeni tych dwudziestu wieków, ludzkość nadal cierpi fizycznie i duchowo, ale przede wszystkim dotkliwie cierpi na brak doktryny Chrystusa, której w nieomylny sposób strzeże Magisterium Kościoła. Słowa Pana pozostają słowami życia wiecznego, uczą unikania grzechu i uświęcania codziennego życia wraz z ich radościami, niepowodzeniami i chorobami. Jego słowa otwierają drogę zbawienia. Świat bardzo tego potrzebuje. Często możemy się przekonać, że „ludzie pragną słuchać orędzia Bożego, chociaż na zewnątrz to ukrywają. Może niektórzy zapomnieli o nauce Chrystusowej. Inni – bez własnej winy – nie poznali jej wcale i religia jest im obca. Ale przekonajcie się o stale aktualnej prawdzie: zawsze przychodzi taki moment, kiedy dusza nie potrafi znieść tego dłużej, nie wystarczają jej zwyczajne wymówki, nie zadowalają jej kłamstwa fałszywych proroków. I choćby ludzie ci nie chcieli się do tego przyznać, odczuwają jednak pragnienie ukojenia swego niepokoju w nauczaniu Pana”[1]. „Chrześcijanie muszą mobilizować wszystkie swoje siły, by «głosić Ewangelię ubogim». Na ziemi panuje głód, nie głód chleba ani pragnienie wody, lecz głód słuchania słów Pańskich (Am 8, 11)”[2]. W naszych rękach spoczywa ten skarb doktryny, którego możemy udzielać w porę i nie w porę (2 Tm 4, 2), gdy nadarza się okazja lub gdy to my ją wywołujemy, głosząc naukę za pomocą wszystkich dostepnych środków. I dla nas, chrześcijan, jest to zadanie prawdziwie pilne. „Dzisiaj Duch Święty posyła was niczym «list Chrystusa», abyście głosili w swoich krajach dzieła Boże i byli płomiennymi świadkami Ewangelii Chrystusa wśród ludzi dobrej woli aż po krańce ziemi. Powierzona wam misja wymaga, abyście przez całe życie poświęcali należny czas na formację duchową i doktrynalną, a dzięki temu pogłębiali wiarę i sami z kolei stawali się formatorami”[3].

13.2 Żeby móc udzielać nauki Jezusa Chrystusa innym, trzeba mieć ją wyrytą w umyśle i w sercu, rozważać ją i kochać. Każdy chrześcijanin, w zależności od otrzymanych darów, jakimi są talenty, wykształcenie czy też okoliczności, musi starać się w dostępny sobie sposób poznać naukę Chrystusa. Nieraz formacja ta zaczyna się od dobrej znajomości Katechizmu. Katechizmy są bowiem księgami „ujmującymi wiernie istotną treść Objawienia, dostosowanymi metodycznie do potrzeb naszych czasów”[4].

Dla zwyczajnego chrześcijanina życie wiarą często wyraża się w ciągłym zdobywaniu i przekazywaniu wiary: Tradidi quod accepi... Otrzymałem od Pana to, co wam przekazałem (1 Kor 11, 23) – pisze św. Paweł do chrześcijan w Koryncie. Wiara Kościoła jest wiarą żywą, ponieważ ustawicznie się ją przyjmuje i przekazuje. Chrystus udzielił wiary Apostołom, a oni przekazali ją swoim następcom. W ten sposób do dziś w żywym Magisterium Kościoła rozbrzmiewa stale wiara niezmienna w swej istocie. Doktryna wiary jest „otrzymywana i przekazywana” przez matki w rodzinie, przez uczniów, przez przedsiębiorców, przez sprzedawców... Jakież fantastyczne głośniki miałby w nas Pan, gdybyśmy, każdy na swoim miejscu, zdecydowanie głosili Jego zbawczą doktrynę, tak jak czynili to nasi bracia w wierze! Idźcie i nauczajcie! – powiada Chrystus do wszystkich. Chodzi o spontaniczne szerzenie doktryny, często nieformalne, lecz nadzwyczaj skuteczne, tak jak czynili to pierwsi chrześcijanie. Przekazujmy naukę znajomym rodzinom, kolegom z pracy, sąsiadom, rodzicom naszych uczniów, na osiedlach, targowiskach i ulicach. Praca, ulica, szkoła podstawowa, uniwersytet, życie obywatelskie zamienią się wówczas w miejsce dyskretnej i miłej katechezy, która przeniknie dogłębnie obyczaje społeczeństwa i życie ludzi. „Wierz mi: Apostolstwo, katecheza powinny funkcjonować jak naczynia włosowate przekazujące krew: jedno drugiemu. Muszą docierać do wszystkich. Każdy wierny powinien ewangelizować swego bezpośredniego kolegę. Dla nas jako dzieci Bożych ważne są wszystkie dusze, ponieważ ważna jest dla nas każda dusza”[5]. Jakże wzruszą Serce Boże matki, które częstokroć nie mając zbyt wiele czasu, cierpliwie tłumaczą prawdy Katechizmu swoim dzieciom, a może także dzieciom sąsiadek i przyjaciółek! Albo też student udający się do odległej dzielnicy, by wyjaśniać uczniom te same prawdy, chociaż musi się przygotować do egzaminu, który zdaje za kilka dni, a chce zdobyć dobrą ocenę!

Obecnie, gdy w tylu miejscach i przy użyciu tylu środków atakuje się doktrynę Kościoła, jest rzeczą konieczną, byśmy wykorzystywali wszelkie dostępne środki dla głębokiego poznania doktryny Jezusa Chrystusa i wniosków wypływających z tego nauczania dla życia ludzi i społeczeństwa. Miłowanie Boga czynami w wielu przypadkach oznacza konieczność poświęcenia odpowiedniej ilości czasu na tę formację: na studia, uważną lekturę duchową lub skupienie uwagi podczas konferencji religijnych. Można też wykorzystać dni wolne od pracy, by poświęcić tej kwestii więcej czasu. Kochać Boga czynami oznacza cenić te prawdy, które swój początek biorą w samym Chrystusie i traktować je jak skarb, który powinniśmy szanować i rozważać. Nikt nie daje tego, czego nie posiada. Żeby nauczać doktryny, należy najpierw poznać ją samemu.

13.3 W obliczu tak wielkiej ignorancji i tylu błędów panujących w odniesieniu do Chrystusa i Jego Kościoła, i to w zakresie prawd najbardziej podstawowych, jako chrześcijanie nie możemy pozostawać obojętni, gdyż Pan uczynił nas solą ziemi (Mt 5, 13) i światłem świata (Mt 5, 14). Nie jest dla mnie powodem do chluby to, że głoszę Ewangelię. Świadom jestem ciążącego na mnie obowiązku (1 Kor 9, 16). Nikt nie może czuć się zwolniony od tego naglącego zadania. „Zadanie chrześcijanina: zagłuszyć zło w obfitości dobra. Nie chodzi tylko o piętnowanie zła ani o zasłanianie się szańcem negacji. Przeciwnie: żyć z afirmacją, z pełnią optymizmu, z młodzieńczością, radością i pokojem; patrzeć z wyrozumiałością na wszystkich: na tych, którzy idą za Chrystusem, i na tych, którzy Go opuszczają albo Go nie znają. Ale wyrozumiałość nie oznacza kapitulacji ani obojętności, lecz aktywność”[6]. Wyrozumiałość oznacza inicjatywę i pragnienie, by wszyscy poznali najdroższe oblicze Pana.

Widząc ogrom tego zadania, jakim jest szerzenie doktryny Jezusa Chrystusa, powinniśmy zacząć od prośby do Pana, by przymnożył nam wiary: fac me tibi semper magis credere. „Pomóż wierze mojej, Jezu, łaską Twą”, śpiewamy w Adoro te devote, hymnie eucharystycznym św. Tomasza z Akwinu. Możemy także mówić słowami tego hymnu: „Ja jedynie wierzyć Twej nauce chcę, że w postaci Chleba utaiłeś się”[7]. Z umocnioną wiarą oddamy się więc jako narzędzia w ręce Pana, który użyczy światła umysłom zaćmionym przez ignorancję lub błędy. Jedynie łaska Boża może skłonić wolę do przyjęcia prawd wiary. Dlatego, kiedy chcemy pociągnąć kogoś do wiary chrześcijańskiej, powinniśmy wspomagać to apostolstwo pokorną i stałą modliwą, a także pokutą. Możemy także dokonać umartwienia, na przykład w drobnych sprawach związanych z pracą lub z życiem rodzinnym, ale umartwienie to powinno być konkretne i poczynione w duchu nadprzyrodzonym.

W obliczu barier napotykanych w trudnych środowiskach i w obliczu przeszkód pozornie nie do pokonania, optymizmem napełni nas pamięć o tym, że łaska Pańska może poruszyć najtwardsze serca. Im większe są trudności, które napotykamy, tym większą pomoc nadprzyrodzoną otrzymujemy.

Panie, naucz nas głosić Twoją prawdę! Również dzisiaj rzesze ludzi chodzą zbłąkane i potrzebują Ciebie. Często toną w niewiedzy, nie mają światła i nie znają drogi. Najświętsza Maryjo Panno, pomóż nam, byśmy nie stracili żadnej okazji, w której możemy dać poznać innym Twego Syna Jezusa Chrystusa! Prowadź nas, byśmy przez to szlachetne zadanie szerzenia Prawdy potrafili nieść radość wielu ludziom!



[1] Św. Josemaria Escrivá, Przyjaciele Boga, 260.
[2] Katechizm Kościoła Katolickiego, 2835.
[3] Św. Jan Paweł II,  Przemówienie na XII Światowy Dzień Młodzieży w Paryżu, 23 VIII 1997, 6.
[4] Św. Jan Paweł II, adhort. apost. Catechesi tradendae, 50.
[5] Św. Josemaría Escrivá, Bruzda, 943.
[6] Św. Josemaría Escrivá, Bruzda, 864.
[7] Por. Hymn Adoro te devote w ks. J. Siedlecki, Śpiewnik kościelny, s. 230 i 640.
Francisco Fernandez Carvajal. "Rozmowy z Bogiem".
drukuj..

Ta strona używa pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies we własnej przeglądarce internetowej. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności